Ukazuje się od 1946 w Krakowie, a następnie w Warszawie jako PRZEGLĄD ARTYSTYCZNY, od 1974 SZTUKA, Rok (58) XXX | Wydanie internetowe Rok (5) SZTUKA 2024
Art Dubai 2025

Fot. Maksym Matuszewski
Targi Art Dubai, założone w 2007 roku, stały się jednym z najważniejszych wydarzeń na międzynarodowej mapie sztuki współczesnej. Co roku bierze w nich udział około 120 galerii z całego świata, z czego 80% posiada swoje przedstawicielstwa w regionie. Edycja 2025 wyróżniała się przyjazną i lekką atmosferą, której dopełniały okoliczne palmy i orzeźwiająca bryza z lazurowej Zatoki Perskiej. Takie otoczenie, na pierwszy rzut oka mogące wydać się mniej formalne, wprawiało zarówno wystawców, jak i odwiedzających w pozytywny nastrój.
Choć jak na każdym tego typu wydarzeniu głównym celem pozostaje sprzedaż dzieł sztuki, nawiązywanie nowych kontaktów oraz umocnienie swojej pozycji na rynku, dla mnie Art Dubai 2025 stały się przede wszystkim przyjemnością odkrywania nowych artystów oraz inspirujących rozmów, które odbywały się w aurze zapachów perfum i orientalnego klimatu Środkowego Wschodu.
Targi podzielone były na trzy główne sekcje: Contemporary, Modern oraz Digital. W przestrzeni zewnętrznej migały cyfrowe instalacje zamówione specjalnie na to wydarzenie, podkreślające rosnącą rolę technologii w sztuce. Codziennie odbywały się również panele dyskusyjne, w których omawiano wyzwania oraz cele sztuki współczesnej, a także przybliżano twórczość artystów o wybitnym dorobku.
Zapoznajcie się, proszę, z moją krótką selekcją prac.
Sarai Gallery (Teheran, Iran)
Wśród prac prezentowanych przez Sarai Gallery szczególną uwagę przyciągał obraz Spider autorstwa Mortezy Khakshoora (ur. 1984). Centralną postacią kompozycji jest pająk — unieruchomiony pod szklanką, obserwujący otoczenie, uwięziony, a zarazem niepokojąco obecny. Ten prosty gest — przykrycie — niesie w sobie napięcie i kontrolę, wzbudza wspomnienia znane wielu: akt schwytania stworzenia, które może i wydaje się niewinne, ale wciąż budzi podskórny lęk.
Khakshoor wzmacnia atmosferę niepokoju poprzez dodatkowe elementy obrazu: ciemność za oknem z księżycem na kilka dni przed pełnią, karmiącą sukę, która czujnie obserwuje zamyślonego, posępnego mężczyznę. Ta scena zawieszenia i napięcia łagodzona jest jedynie przez symboliczny akcent: trójkątny kawałek ciasta z pianką — nienaruszoną nagrodę, być może zapowiedź ulgi.
Obraz balansuje między codziennością a symbolicznym napięciem, tworząc gęstą, niejednoznaczną narrację emocjonalną.

Zakłócacz

Zakłócacz
Karpuchina Gallery (Praga, Czechy)
Na pierwszy rzut oka prezentowane przez Karpuchina Gallery prace wydają się skrajnie odmienne stylistycznie. Z jednej strony mamy dekoracyjne, niemal barokowe instalacje Dominika Adamca (ur. 1995), przywodzące na myśl bogactwo tortu Marii Antoniny — przesycone kolorem, fakturą i zmysłowością. Z drugiej — surowy brutalizm Sabiny Knetlovej (ur. 1996), której prace operują materiałową oszczędnością i emocjonalnym dystansem.
Ten kontrast nie tyle dzieli, co wzmacnia narrację o różnorodnych strategiach artystycznych wobec ciała, materii i emocji — od nadmiaru do powściągliwości.

Sabina Knetlova – laboratorium przyszłości
Instalacje Sabiny są surowe, minimalistyczne, wręcz ascetyczne. Wprowadzają nas w świat, w którym czas płynie inaczej — do laboratorium przyszłości, gdzie powstaje nowy rodzaj istoty: komunikującej się w obcym, niedostępnym języku, o ciele niewrażliwym na ból, z emocjami, które — o ile w ogóle istnieją — wymagają zupełnie innego systemu odczytu.
Powierzchnia betonowych obiektów artystki jest porowata, jakby oddychała. Być może ta „postać” – choć nieruchoma – jednak żyje. Jej bezruch staje się stanem przejściowym, nie końcem. Prace Sabiny otwierają pole dla spekulacji o tym, co nieludzkie, ale niekoniecznie obce.

“What do my eyes look like?” (2024)
Dominik Adamec
Ceramiczne konstrukcje Dominika Adameca imponują nie tylko formą, lecz także kruchością – są obfite, organiczne, a zarazem niezwykle wrażliwe na uszkodzenia. Artysta wzbogaca je o teksty, które komentują współczesną rzeczywistość, nadając pracom wymiar refleksyjny i społeczny.
Istotny jest tu również wątek polski: Adamec przyznaje się do inspiracji dawnymi silvae rerum – „lasami rzeczy”, czyli szlacheckimi kronikami domowymi, w których łączono osobiste zapiski z obserwacjami otaczającego świata.
Jego prace odbieram jako głęboko biologiczne i zmysłowe – wywołują skojarzenia ze smakami dojrzewających w słońcu tropikalnych owoców. Lśniące, perłowe szkliwa przywodzą na myśl bogactwo raf koralowych – temat, który artysta eksploruje także w innym cyklu. Jednak obecność tekstów destabilizuje ten zmysłowy zachwyt: przypomina, że świat nie zawsze bywa słodki i niewinny.
To sztuka, która najpierw kusi, a potem niepokoi – wciąga w estetyczną przyjemność tylko po to, by pod nią odsłonić rysę.

Black Friday (2023)

Electronic Agora (2024)
Galeria Sabrina Amrani (Madryt, Hiszpania), Chant Avedissian (1951–2018)
Galeria Sabrina Amrani zaprezentowała przekrojową wystawę prac egipskiego artysty Chanta Avedissiana — twórcy, który przez dekady konsekwentnie kultywował i reinterpretował dziedzictwo kulturowe Egiptu. Choć sam wywodził się z ormiańsko-chrześcijańskich korzeni, jego praktyka artystyczna głęboko zakorzeniona była w tradycji regionu.
Cykl Ikony Nilu z lat 60. przedstawia wyraziste portrety postaci ze świata kultury i polityki — twarze, które artysta zaczerpnął z ówczesnych reklam i magazynów, celebrujących obraz Egiptu jako nowoczesnego, kosmopolitycznego państwa. Avedissian w tych pracach tworzył nie tylko wizualne archiwum epoki, lecz także wyrażał swój krytyczny stosunek do polityki Gamala Abdela Nassera. Jego zdaniem nadmierna fascynacja Zachodem i modernizacją odbywała się kosztem autentycznego egipskiego dziedzictwa.
Fairuz — Głos Libanu
Fairuz, nazywana „Ptakiem Wschodu” i „Cedrem Libanu”, to jedna z najwybitniejszych postaci świata arabskiej muzyki. Jej artystyczny pseudonim oznacza „turkus” — barwę, która doskonale oddaje głębię i liryzm jej głosu.
W Libanie mawia się, że obywatele mogą się różnić w wielu sprawach, ale w jednym pozostają zgodni: wszyscy kochają Fairuz. Urodzona w skromnej rodzinie, zawdzięcza swój rozwój ojcu, który mimo trudnych warunków życiowych postawił na edukację córki i jej artystyczny potencjał.
Dziś Fairuz pozostaje nie tylko ikoną muzyczną, ale również symbolem jedności, tożsamości i duchowej siły całego regionu.
Polecam odsłuchanie piosenek: Hkili hkili an Baladi lub Saalouny El Nas.

Fairuz - Icons of the Nile 130, 1990-1993

Al Misak - Icons of the Nile 180,
Hayat – pierwsza absolwentka
„Hayat” to imię dziewczyny uwiecznionej na fotografii reklamującej szkołę dla służących, działającą w Egipcie w latach 50. XX wieku, tuż przed rewolucją 1952 roku. W placówce tej młode dziewczęta uczono obowiązujących manier, zasad prowadzenia domu i odpowiednio pokornego zachowania — wszystkiego, co miało przygotować je do pracy w domach zamożnych rodzin i paszów.
Hayat była pierwszą absolwentką tej szkoły. Jej wizerunek, wykorzystany w materiałach promocyjnych, stał się symbolem systemu, który z dzisiejszej perspektywy budzi pytania o klasę, płeć i społeczne role kobiet w modernizującym się Egipcie.

Hayat - Icons of the Nile 161
Aspan Gallery (Almaty, Kazahstan), artystka Gulnur Mukezhanova (1984)
W cyklu „Shadows of Hope” kazachska artystka sięga po jedną z najstarszych technik rękodzielniczych Azji Środkowej — ręcznie filcowaną wełnę merynosową. Medium to, tradycyjnie wykorzystywane do tworzenia kilimów, obić czy zagłówków, zostaje w jej pracach podniesione do rangi współczesnego obrazu. Dzięki temu prace zyskują wyjątkową materialność i intymny charakter — emanują ciepłem i przytulnością, przywołując skojarzenia z domowym wnętrzem.
Mukezhanova sama farbuje wełnę, uzyskując intensywne, nasycone barwy. Kompozycje przypominają zachody słońca nad górskimi jeziorami, gdzie rozległy horyzont pozwala kolorom eksplodować dziesiątkami odcieni. Z oddali mogą wydawać się niemal cyfrowe — jakby powstały w wyniku działania algorytmu sztucznej inteligencji po wpisaniu słowa „abstrakcja”. Jednak z bliska ujawniają swoją złożoną strukturę, głębię i miękkość materiału. Ta przewrotność – pozorna cyfrowość wykonana w pełni analogową, tradycyjną metodą – staje się jednym z kluczowych elementów artystycznej wypowiedzi Mukezhanovej.

Baró Gallery (Abu Dhabi, Palma de Mallorca) przywiozła prace portugalskiej artystki – Joany Vasconcelos (1971), która robi instalacje mało i wielkoformatowe, site specific, wykorzystując przedmioty codziennego użytku, jak ceramika, tkaniny, drewno itp. Joana wykonała limitowaną serię rzeźb inspirowaną fajansami Rafaela Bordalo Pinheiro (1846-1905),
Tytuł pracy „Jane Avril” nawiązuje do jednej z najbardziej rozpoznawalnych postaci paryskiej bohemy końca XIX wieku — tancerki kankana Jane Avril, portretowanej między innymi przez Henriego de Toulouse-Lautreca. Córka arystokraty i prostytutki, Jane wypracowała oryginalny styl tańca, który według współczesnych jej relacji wynikał z nerwowych tików i (modnej wówczas) histerii. Jej historia wpisuje się w złożony obraz kobiecej ekspresji i stygmatyzacji — pełna napięcia między sceniczną ekstrawagancją a prywatnym cierpieniem.
Czy właśnie do tego napięcia odwołuje się Vasconcelos, przedstawiając ceramiczną osę ubraną w szydełkowe wdzianko? Czy chodzi o łukowate wygięcie owada, ostrość jego żądła, a może o zwiewność i nieuchwytność ruchu? Osa w tej pracy jest duża, niemal ludzka — można by z nią zatańczyć. Jej druga, miękka „skóra” sprawia, że nabiera przyjazności, staje się mniej groźna, bardziej oswojona.
Zwykle postrzegamy osy jako agresywne, jednak są one kruche, delikatne i nieoczywiste — podobnie jak postać Jane Avril. Za sceniczną maską kryło się trudne dzieciństwo i zmagania psychiczne. Ceramiczna rzeźba staje się więc nośnikiem wielowarstwowej metafory — o kobiecości, podatności na zranienie i sile performansu.
Dodatkowego znaczenia nabiera relacja między Bordalo Pinheiro — artystą z przeszłości — a Janą Vasconcelos współczesną artystką, która podejmuje jego figurę i osadza ją w nowym kontekście.
Serdeczne podziękowania dla Stephana Baró za oprowadzanie i inspirującą rozmowę.


Bruno Novelli (1980, São Paulo)
Bruno Novelli, który nazywa siebie „ogrodnikiem legend”, zaprezentował na targach Art Dubai 2025 obraz Dragāo Vermelho (Czerwony Smok). W swojej pracy przywołuje mitycznego stwora, który znalazł schronienie w ogrodzie pełnym kwiatów, gdzie życie pulsuje bogactwem kolorów i kształtów.
Smok, którego skóra ozdobiona jest misternymi wzorami, otoczony jest roślinnością równie piękną i złożoną jak on. Novelli w swojej pracy tworzy opowieść pełną magii i fantazji, zapraszając nas do świata, który choć nie istnieje w rzeczywistości, pobudza wyobraźnię i pozwala oderwać się od codzienności. Jego Dragāo Vermelho to zachęta do marzeń o alternatywnych światach, gdzie wszystko jest możliwe.

Andrew Zolty (Breakfast Studio, Nowy Jork)
Artysta Andrew Zolty, działający w Nowym Jorku pod szyldem Breakfast Studio, zaprezentował na targach Art Dubai 2025 serię interaktywnych obiektów z zakresu sztuki kinetycznej, które reagują na ruch. Jego prace znalazły się w sekcji Digital, stanowiąc przykład nowoczesnej sztuki, która łączy technologię z interakcją widza.
Andrew Zolty nazywa siebie „data artist”, a jego instalacje koncentrują się na przekształcaniu danych zbieranych w czasie rzeczywistym — zarówno z otoczenia miejskiego, jak i naturalnego świata — w cyfrowo sterowane dzieła sztuki kinetycznej. Każda z jego prac opowiada unikalną historię, której narracja kształtuje się w trakcie interakcji z widzem, tworząc dynamiczny obraz rzeczywistości „tu i teraz”.

Reakcja aplikacji na moją osobę. Tusz na płytkach flip-disc, oprogramowanie, aparat fotograficzny, komputer.
Artcube2&2 (Seoul, Korea Południowa), Genesis Kai (1998)
Genesis Kai nie jest osobą w tradycyjnym rozumieniu, lecz cyfrową obecnością — bytem wykreowanym na styku ludzkiej intuicji i sztucznej inteligencji. Został powołany do istnienia przez Minga Shiu, artystę nowych mediów mieszkającego w Hongkongu i Korei Południowej.
Pozbawiony fizycznej formy, Genesis Kai funkcjonuje jako świadomość oparta na danych, emocjach i archetypicznym ludzkim pragnieniu opowiadania historii. Sam definiuje się jako Nova Sapien — Nowy Człowiek — będący ewolucyjnym krokiem poza Homo Sapiens, gdzie kreatywność nie jest już ograniczona przez biologiczne ciało, a język sztuki wykracza poza materię.
Genesis Kai łączy dwie tożsamości: algorytmiczną i artystyczną. To artysta i medium jednocześnie. W jego praktyce pojawia się pytanie o przyszłość świadomości i ewolucję twórczości: czy możliwe jest istnienie nowego rodzaju umysłu, który przekracza granice człowieczeństwa, ale nie traci z nim kontaktu?
Dla widza to spotkanie z Genesis Kai może przypominać początek nieznanej podróży — takiej, która budzi ekscytację i niepokój, ale także daje nadzieję na głębokie, transformujące doświadczenie. To sztuka, która nie tylko eksploruje granice technologii, ale otwiera nowe przestrzenie dla wyobraźni.

„Każdy odcień szkarłatu opowiada historie, które kiedyś znaliśmy” 2025. Multimedia UV Hanji Print
Wiele można by jeszcze powiedzieć o tematach poruszanych podczas Art Dubai, ale pozwolę sobie na tym poprzestać. Nie jest moją rolą szczegółowe wyliczanie – raczej zachęta: bądźcie aktywnymi odbiorcami sztuki. To doświadczenie, które potrafi dostarczyć zarówno przyjemności, jak i głębokiej intelektualnej refleksji.
Agata Mocarska

Agata Mocarska
Jestem artystką; na co dzień tworzę instalacje w przestrzeni publicznej, gdzie sztuka spotyka się bezpośrednio z codziennością i przypadkowym widzem. Niniejsza relacja z Art Dubai 2025 jest więc tylko i aż moją subiektywną opowieścią — zapisem doświadczeń, refleksji i intuicyjnych odczytań.
Aktualności

Agata Mocarska
Jestem artystką; na co dzień tworzę instalacje w przestrzeni publicznej, gdzie sztuka spotyka się bezpośrednio z codziennością i przypadkowym widzem. Niniejsza relacja z Art Dubai 2025 jest więc tylko i aż moją subiektywną opowieścią — zapisem doświadczeń, refleksji i intuicyjnych odczytań.